Nowotomyska Grupa Dyskusyjna

2015-04-13 17:20:38, Killeras

Arsenicum:
Nie istnieje coś takiego jak strefa wolna od promieniowania. Cały czas jesteś wystawiony na promieniowanie kosmiczne i na promieniowanie izotopów promieniotwórczych z gleby i powietrza. To tak zwane promieniowanie tła. W Czarnobylu jest ono tylko minimalnie podwyższone. Są miejsca na Ziemi, gdzie promieniotwórczość jest dwa-trzy razy większa od tej w zonie. Mówię tutaj o zonie, a nie o sarkofagu. Sarkofagiem zakryli reaktor, który uległ awarii i pod nim jest największe promieniowanie, które dalej zagraża w pewnym stopniu życiu. Tereny wokół Czarnobyla są normalnie dostępne dla ludzi. To, że pod wpływem paniki wysiedlono stamtąd ludzi lata temu wcale nie znaczy, że teraz nie są one zdatne do życia. :_:
artykuły
"uśmiechem na twarzy, by po kilku tygodniach męczarni wąchać je od spodu" jedyne ofiary Czarnobyla, które umarły w ten sposób to kilku strażaków, którzy bez sensu wleźli do stosu atomowego gasić go od środka... Ale to było ZSRR tam nie bawili się w zabezpieczenia i inne środku ostrożności, a zdrowy rozsądek to jednak nie jest cecha narodowa Rosjan. ;|

Wysyłanie 6 latków do szkół. To trochę temat sporny, bo wysyłając je do szkoły "zabieramy im dzieciństwo" a z drugiej lepiej jak wcześniej zaczną się przystosowywać do świata no i dla państwa to też dobrze, bo wcześniej ma nowy trybik w maszynie. Ale już zabranie pieniędzy z OFE było bez sensu. Lepiej gdy pieniądze są rozlokowane w kilku miejscach i można nimi różnie "obracać" niż gdy trafią do ZUS'u, który jaki jest każdy widzi.

Medycyna XX wieku poszła do przodu aż za bardzo. Ludzie padają jak muchy w wieku 30 lat nie dla tego, że zabija ich chemia tylko dlatego, że nie powinni żyć nawet 10 lat. Kiedyś śmiertelność dzieci była bardzo wysoka, a dodatkowo ludzi "dobierały naturalnie" epidemie. W skrócie jesteś silny -> żyjesz, słaby -> umierasz. Teraz to wygląda tak, że ratuje się jakieś 95% noworodków. Nie ważne, że ma słabe serce, płuca czy inne narządy udaje mu się przeżyć, bo lekarze sztucznie utrzymują człowieka, który w normalnych warunkach by umarł. Udało się nam też w XX wieku wyelminować wszystkie choroby, które mogą wywoływać epidemie. Czarna śmierć już nam nie zagraża podobnie jak ospa prawdziwa czy odra(która zaczyna wracać przez głupotę ludzi, którzy nie szczepią dzieci...). No i żyją teraz tacy co po upadku na proste nogi uszkadzają sobie kolano(pozdrawiam kumpla :)) i przez miesiąc kuleją, albo ciągle mają jakieś alergie lub inne pseudo choroby. Już nie mówiąc o tych wszystkich dys-mózgiach w stopniu "jestem dobrym rodzicem, więc załatwię mojemu dziecku dysmuzgię niech dłużej sobie teściki pisze i ma łatwiej".

Polecane: www.społecznościowe.pl